Dobry czy zły? Miniony rok, choć dziwny i nietypowy, był dla mnie całkiem owocny. Planowana do zdobycia Korona Półmaratonów nie doszła do skutku. W pewnym sensie „korona’ była, ale zupełnie nie taka, z której mogłabym się cieszyć. Osobiście nie przeszłam infekcji koronawirusem Covid-19. Fakt, że najbardziej lubię sporty outdoorowe, pomógł...